top of page

Scena 4. Jak powstawała Scena dla Kobiet i "plan idealny".


Październik, złoty październik...


Co to tam było? Że wykonam kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty?


A ciul z tym! Działam! :-D



Kiedy tylko powiedziałam "tak" temu co jest we mnie, pomysły same zaczęły wypływać.

Kilka dni bez przerwy notowałam, planowałam, nie przestawałam pisać. Kolejne pomysły, co, jak, kiedy wypływały same, wystarczyło tylko płynąć z tą rzeką .


Powstał plan. Plan idealny!


Hehe, żartuje! ;)


Plan na co najmniej najbliższy rok działania począwszy od dziś.

Jeszcze nic nie zaczęłam ale już wiedziałam co to dokładnie ma być. Plan na płytę, książkę, wywiady, warsztaty, koncerty, bloga. Milion zapisanych arkuszy w Wordzie z pomysłami!




Wiem już co! Mega radość!

Tylko nie wiem jeszcze z kim. Na pewno z kobietami, z muzyczkami.


Ale z kim?

No i znów mur - lęk czy one zechcą w ogóle bawić się w coś takiego jak jakaś "Scena dla Kobiet". Coś co dla mnie jest ważne dla innych może wydać się niepotrzebne. Każdy ma swoją drogę i czy w tej drodze kobiety znajdą czas i chęć na towarzyszenie mi również w mojej?

Po co się zastanawiać, po prostu trzeba się przekonać.


Zaczynam od założenia grupy na fb dla muzyczek działających w Polsce.

W ciągu zaledwie kilku dni, jest ich już prawie 50! Jest super - one chcą i mają zapał aby działać, dziękują i podkreślają, że to bardzo dobry pomysł, że to potrzebne!


Jest cudownie. Miód i orzeszki! ;-)


Także odwaga do wyjścia ze swoim pomysłem do świata opłaciła się i spotkała się z aprobatą, a zapał kobiet dał mi konkretną mobilizację do działania!


No to ruszam ze stroną. Mam już plan i konkretną strategię na najbliższy kwartał.


Co to za plan? Kto obserwował moje początki ten wie, reszta przekona się już niebawem...


Nic tylko działać i zdobywać świat! No przynajmniej ten muzyczny. ;)

20 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page